Kłamczucha – E. Lockhart
Tytuł: Kłamczucha
Autor: E. Lockhart
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok Wydania: 2017
Ilość Stron: 315
Ocena: 7/10
Opis:
Wierzyła, że im więcej wypocisz na treningu,
tym mniej wycierpisz w walce.
Wierzyła, że najlepszym sposobem, by uniknąć
złamanego serca, jest udawać, że się go nie ma. […]
Recenzja:
Ucieczka. Inna tożsamość. Niepewność odnośnie swojej przyszłości. Zdecydowanie są to 3 pierwsze skojarzenia jakie towarzyszą mi przy tej książce – jest ona w 100% wyróżniająca się na tle innych, bo zwyczajnie w świecie nie trafiłam na taką fabułę lub chociażby podobną do tej.
Młoda dziewczyna, Jule, która ucieka przed światem. Jest twarda, silna, próbuje być super bohaterką, ale mimo wszystko jest tylko człowiekiem. Kłamstwa, a może też tylko naciągnięcie faktów dla własnego bezpieczeństwa, trudne dzieciństwo. Znajomości, które nie pozwalają na bycie swobodnym, bo tak naprawdę nie wiemy gdzie czyha na nas zło bądź wróg. Co prawda ciężko mi się ustosunkować czy to kryminał czy też lekki thriller psychologiczny – w sumie to chyba nie ważne, bo książka tak czy siak nie pozwala na to, by o niej zapomnieć, nie mówiąc już o tym, by się od niej oderwać na chwilę.
Rozdziały mimo tego, że dość sporawe – podzielone są na krótsze, dwu – trzy stronowe. Bardzo dobry zabieg, bo czytelnik sam nie wie kiedy ”połyka” kolejne strony. Autorka poniekąd wrzuca nas w wir historii, która dopiero na późniejszych kartach ma swoją retrospekcję, a my układamy puzzle informacji w całą układankę. Język jest przyjemny do oswojenia, a co za tym idzie szybciutko się czyta.
Zdecydowanie jest to pozycja, która pozostanie w naszej pamięci na bardzo długo. Jak już wspomniałam, nie miałam przyjemności spotkać się z taką historią. Bohaterowie nie są kluskami, mimo że na pierwszym planie mamy Jule. Mogę śmiało polecić każdej osobie, która lubi nieszablonowe historie i niespodzianki, bo takie właśnie jest zakończenie 🙂
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu
Czwarta Strona – We Need Ya ♥