Tytuł: Życie pozapsychotropowe
Autor: Karol Neubauer
Wydawnictwo: Psychoskok
Rok Wydania: 2019
Ilość Stron: 480
Ocena: 8/10
Opis:
Myśli samobójcze, wyalienowanie i depresja. Choroba afektywna dwubiegunowa. Kilka nieudanych terapii. Tak wygląda świat 30-letniego Karola. Za namową lekarza prowadzi dziennik, opisując przeżycia z dzieciństwa. Mówi o swoich marzeniach i lękach. […]
Recenzja:
Depresja – powszechna choroba, z której 3/4 narodu polskiego się śmieje. A tu wcale nie ma z czego się, niestety, śmiać. Człowiek wtedy jest osowiały, nie ma siły wstać z łózka, jeść czy cokolwiek robić, nie ma jakiejkolwiek motywacji, a często – gęsto ma nawet myśli samobójcze. Nikt z nas, kto tego nie przeżył na własnej skórze, nie ma nawet bladego pojęcia co wtedy może czuć osoba chora.
Karol za to wie. Nasz bohater opowiada, przybliża nam co wtedy dzieje się w ludzkim umyśle. W formie dziennika / pamiętnika przybliża nam wszystkie uczucia, lęki, starcia i walki jakie musi toczyć ze sobą człowiek chory na depresje. Ile wysiłku trzeba włożyć, by móc normalnie żyć.
Książka nie jest łatwa, bo przecież, która choroba jest lekka i przyjemna, prawda? Tutaj mamy pełen obraz tego, jak zachowuje się otoczenie, jak unikać złych ludzi czy też złych relacji z osobami, które uważamy za bliskie. Obszerna pozycja napisana jest przystępnym językiem, zrozumiałym dla zwykłego szaraczka. Szczegółowy obraz jaki przekazuje nam autor chwilami potrafi nieźle wstrząsnąć czy też zaskoczyć. Dodatkowo zderzamy się z wielu znaną sprawą leczenia, które wcale, a wcale nie jest adekwatne do tego co taki chory powinien otrzymać, bo przecież, jakby nie patrząc, składki są odprowadzane, a Ciebie potraktują w szpitalu gorzej jak zwierzę. Hospitalizacja, terapia, walka, która niby podjęta nie daje porządanego skutku, bo zwyczajnie w świecie jest odstawiona na odwal się.
Dobra książka, porządnie skonstruowana, tematycznie trudna, ale językowo napisana lekko. Myślę, że to dobra pozycja dla każdego kto twierdzi, że jest chory na depresje i pierwsze co robi to leci nawalić się z kolegami, brzydko mówiąc. Depresja to łatwa wymówka na wszystko, a przecież to też choroba, w dodatku taka, której nie widać na pierwszy rzut oka i która jest ogromnie trudna do wyleczenia.
Za egzemplarz recenzencki ślicznie dziękuję wydawnictwu Psychoskok.
Okładka mnie w pewnym sensie fascynuje. Podejrzewam że jest tożsama z historią, jaką znajdziemy w środku.