Tytuł: Lobelia
Autor: Mateusz Szmytke
Wydawnictwo: Feniks
Rok Wydania: 2020
Ilość Stron: 467
Ocena: 10/10
Opis:
Planeta Matka ma wiele sekretów i tajemnic, to źródło życia oraz śmierci. Żaden Bóg, żaden człowiek nie był w stanie zapanować nad roślinami i magiczną aurą wykorzystaną do podziału społeczeństwa. „Lobelia” to historia o dzielnych i zdeterminowanych jeziornych łucznikach walczących z Klasztorem szarych kapucynów. Kwiat Lobelii jest równie piękny co niebezpieczny, wodzi na pokuszenie…[…]
Recenzja:
Są takie książki, po które sięgamy mimo wszystko. Nie od dzisiaj nie przepadam za ebookami. Czytanie na telefonie jest dla mnie trudne z racji ślepoty, a i papier jakoś tak przyjemniej trzyma się w dłoniach. Czasem jednak wyłamuję się ze swoich teorii i daję się namówić (sama sobie oczywiście) na wersję elektroniczną, którą tak na dobrą sprawę można mieć przy sobie zawsze.
Lobelia to wyjątkowa powieść. To nie byle jaka fantastyka. To zamieszanie między wiarą, a fantastyką i możliwościami ludzkiego umysłu, który tworzy tak dobre historie. Zamysł, w którym rośliny i magia dokonują podziału społeczeństwa to zupełnie coś dla mnie nowego!niespotykanego! Ogromnym atutem tej pozycji jest fakt, że autor nie bał się ryzyka mieszając wiarę i religijność z fantastyką, ale ze smakiem, a to bardzo trudna sprawa jak na moje oko. Fabuła jest składna, wciąga, porywa i zachwyca. Mamy pełno akcji i mimo wielkiego zmęczenia jakie mną targało nie było możliwości na zaśnięcie przy niej.
Magiczne stworzenia będące naszymi bohaterami to taka wisienka na torcie. Ogromnie mi się podobała książka pana Mateusza. Była taka… po prostu odprężająca. Śledzimy zdarzenia, które płynnie prowadzą nas przez karty. Jeśli jednak oczekujecie bombowego zakończenia to nie ma tak łatwo! Ono jest świetne, oczywiście, ale czy faktycznie jest typowym zakończeniem? O tym przekonajcie się sami!
Serdeczne podziękowania dla Wydawnictwa FENIKS oraz Aneczki ♥