Tytuł: Bogaty i grzeszny
Autor: Meghan March
Wydawnictwo: Editio Red / Helion
Rok Wydania: 2020
Ilość Stron: 259
Ocena: 10/10
Opis:
Popełnionych grzechów nie odkupisz nawet za miliard dolarów.
Pełna nienawiści wspólna przeszłość od lat zatruwa życie Riscoffów i Gable’ów. Wojna między rodzinami przeszła już do legendy. Nawet mieszkańcy miasta byli zmuszeni opowiedzieć się po jednej ze stron. […]
Recenzja:
Kiedy kilka osób namawia nas na książkę to przychodzi taki moment, że człowiek nie waha się, gdy owa historia pojawia się na horyzoncie. Tak właśnie było kiedy widziałam tę okładkę u znajomych. Przyszła taka chwila kiedy nie mogłam przestać myśleć o tej historii i w końcu musiałam ją przeczytać. Nawet jeśli autorka była dla mnie ogromną zagadką, a nasze drogi wcześniej się nie skrzyżowały.
Początkowo myślałam, że ta opowieść łudząco podobna będzie do znanej każdemu „Romea i Julii”, ale jakże się pomyliłam! To zupełnie coś innego! Faktem są dwie nienawidzące się rodziny i młodzi ludzie, których łączy uczucie, ale ta powieść ma w sobie coś takiego świeżego, że nie ma możliwości się od niej oderwać (przeczytałam ją w jeden wieczór!). Jeden z większych plusów jaki tutaj mamy to historia opowiedziana z perspektywy Withney i Lincolna. Dodatkowo mamy też taką małą retrospekcję, która śmiałymi krokami od razu wrzuca nas na głęboką wodę fabuły. Kroczymy ścieżką, na której dowiadujemy się skąd wzięło się zainteresowanie między młodymi. Trafiamy na wydarzenia, które wyzwolą w nas różne emocje i sami zadecydujemy czy jesteśmy „za” owym związkiem czy też „przeciw”. Najlepsze, a może i najgorsze spotyka nas na końcu, a potem…. jest kolejny tom! Już szczerzę na niego zębiska, bo to co autorka z nami robi to istny roller coaster! Nie wiedziałam, że tak sprytny sposób można kogoś omotać słowami! Ogromnie się cieszę też, że nie jest to słodko – jednorożcowa powieść, która swoim lukrem będzie nam siedzieć na żołądku kolejne miesiące. To historia z nutą erotyzmu, który jest określany ze smakiem, a nie zwykłym,pustym pukankiem. Pani Meghan pokazała, ze można smutek i radość, sekrety i nie dopowiedziane rzeczy złączyć w całość i oddać czytelnikowi w dłonie.
Przymierzam się pełną parą do kolejnego tomu. Gdybym nie sięgnęła po tę powieść, żałowałabym bardzo mocno, a przecież chodzi o to, by sprawiać sobie masę radości, nawet w taki prosty sposób jak czytanie. I wierzcie mi na słowo, w tej książce nie ma się do czego przyczepić – ona po prostu jest idealna!
Ogromne podziękowania dla wydawnictwa Helion / Editio Red za świetną lekturę!