Tytuł: Dziewczynka i czarownica
Autor: Alicja Kramer
Wydawnictwo: Novae Res
Rok Wydania: 2020
Ilość Stron: 106
Ocena: 10/10
Opis:
Jedna mała dziewczynka i tyle kłopotów!
Czym kończy się nie przemyślane decyzje, nadmierne zaufanie wobec obcych i nieznajomość reguł rządzących baśniami?
[…]
Recenzja:
Wiecie doskonale, że uwielbiam bajki i baśnie i zupełnie takowych nie brakuje w moim domu. Kolejnymi nowościami, które pojawią się nakładem wydawnictwa Novae Res okazuje się być historia Nory, która umilała mi czas podczas podróży do mojego ukochanego Krakowa, mimo że już nie umiem mieszkać w takim mieście. Mówią, że starych drzew się nie przesadza, ale czy jak młode drzewo zakorzeni się po przeniesieniu gdzieś indziej to wtedy trzeba je zostawić?
Nora to ośmioletnia, szczęśliwa dziewczynka z pełną rodziną. Kiedy spotyka czarownicę, która podstępem odbiera jej ciało i pogrąża tym samym w uroku, na pomoc przychodzą jej stworzenia leśne, ale nie tylko…
Takie książeczki i historie są wspaniałe. Tego nie da się nazwać inaczej. Nora jest miłym i grzecznym oraz szczęśliwym dzieckiem, niemniej jednak naiwnym. Przez swoją bezmyślność dała się zrobić w przysłowiowego konia. Nie znaczy to, że nie można popełniać błędów. Wręcz przeciwnie – autorka w delikatny sposób ostrzega, że nie wolno ufać obcym, bo nie wiemy jakie mają zamiary. A przecież nie każdy musi zostać od razu naszym przyjacielem.
Przysłowiowe szydło z wora wychodzi, a Norze pomagają leśne skrzaty i wróżki. Mimo, że jej wyprawa nie daje odpowiedzi na nurtującą ją zagadkę, stawia wszystko na jedną kartę. A to oczywiście skutkuje dobrym zakończeniem, no i wnioskiem dla młodego człowieka. Czego bym nie napisała, ogromnie podoba mi się takie ukazanie opowieści z dodatkami świata Natury właśnie w ten sposób. Fabuła jest zgrabna, trzyma się kupy, a mimo że naszych bohaterów jest kilku – na pewno się nie pogubimy, na pewno też nie zgubi się nasza pociecha. Całość jest płynna, a i łezka w oku się zakręci. Baśniowy klimat jest rewelacyjny, a Czytelnik czuje się jakby miał okazję poznać wszystkie wspaniałe stworzenia, które ukrywają się przed ludzkimi oczami na co dzień.
Podsumowując śmiało można zaopatrzyć się w tę książeczkę. Jest po prostu urocza, umila czas, a i ma swój morał jak na baśń przystało, wypada zatem zapytać: czy potrzeba nam czegoś więcej?
Podziękowania dla wydawnictwa Novae Res ♥