Ocena: 9/10
Opis:
Edwin nie jest zwykłym chłopcem. Jest królem – ma koronę, tron, własną zbroję i zamek pełen tajnych przejść. Ma wszystko. Kiedy do króla Edwina docierają wieści o wielkim i strasznym potworze, młody władca zamierza stanąć z nim do walki twarzą w twarz. To znaczy twarzą w pysk. Podobne plany ma jednak Imperator Urwison. A jakie plany ma potwór? Ha! Musicie o tym przeczytać!
Recenzja:
Chcę tym razem zacząć od tego, że zdecydowanie MUSICIE TO PRZECZYTAĆ. Nie jednokrotnie spotykam się z opiniami, że już się jest za starym na książki do dzieci i młodzieży. Ja natomiast uwielbiam takie bajki, książeczki i opowiadania! Może to kwestia świetnie trafionej serii od wydawnictwa, a może mojego wewnętrznego dziecka, które widząc takie urocze historie nie potrafi się oprzeć 🙂
Tak jak przy pierwszej części „Król Jaskrawe Gatki i Podły Imperator” tak i tutaj mamy smerfne, łatwym i zrozumiałym dla każdego odbiorcy językiem napisane rozdziały. Również mamy tutaj masę ilustracji, urozmaicających nam opowiadanie.
Mamy naszego Króla, mamy Imperatora, mamy naszych przyjaciół Julię i Marysię oraz tytułowego potwora. Król zdecydował, że uratuje królestwo przez złym potworem, zaś Imperator uknuł intrygę, która miała mu to uniemożliwić. Przygody jakie mają nasi przyjaciele są wspaniałą zabawą dla dużych jak i małych 🙂
Serdecznie polecam, bo nigdy nie jest się za starym na takie historie 🙂
Każdy z nas jest dzieckiem ^^ jeden mniejszym drugi dużym 😀