Czarne Ziarno – Marta Zaborowska

 

Tytuł: Czarne Ziarno

Autor: Marta Zaborowska

Wydawnictwo: Czarna Owca

Rok Wydania: 2020

Ilość Stron: 550

Ocena: 8/10

 

 

 

Opis:

 

W przydomowym ogrodzie na obrzeżach warszawy ginie dziewiętnastoletni syn właścicielki posesji, Leon Rawski. Podejrzenie o zabójstwo pada na matkę chłopaka, która z miejsca przyznaje się do winy. Policja nie znajduje jednak w obejściu narzędzia zbrodni, co znacznie utrudnia doprowadzenie śledztwa do finału. Oczekująca na proces kobieta nie ułatwia sprawy i odmawia dalszych wyjaśnień na temat tego, co wydarzyło się feralnej nocy. […]

 

 

Recenzja:

 

Ciąg dalszy mojej jesiennej manii z książkami, które mają w sobie kryminalny dryg! Tym razem oddałam się powieści, która czysto teoretycznie tytułem nie zdradza nic, a opis na okładce również nie wiele mówił. Panią Martę miałam okazję czytać po raz pierwszy, ale czuję, że nie był to ostatni. Szczególnie, że „Czarne Ziarno” to czwarty tom serii, który wcale nie musi być czytany łącznie z wcześniejszymi, a to dla mnie bardzo istotne.

 

Ginie młody chłopak, a oskarżenia padają na jego matkę, która z miejsca przyznaje się do winy. Pomijając, że to Sylwester i tragedia dzieje się w rodzinnym domu, jedna z jej córek nie wierzy w winę rodzicielki i prosi o pomoc naszą panią detektyw Julię Krawiec, która nie waha się, by dojść do prawdy i odkryć prawdziwego mordercę. Jak już wspomniałam sporym pozytywem tej historii jest fakt, że wcale nie trzeba znać wcześniejszych tomów, by przeczytać tą.

 

Akcja jest wartka i ma ogrom zdarzeń, o których sama bym nawet nie pomyślała. Bohaterowie są doskonale wykreowani, co sami odkrywamy przekładając stronę za stroną i napawając się fabułą, gdzie każdy trup w szafie zaczyna żyć własnym życiem i mamy okazję go poznać od stóp do głów. Każda z postaci ma swoje mroczne tajemnice, swoje sekrety, które niestety trzeba wywlec na światło dzienne. Dowiadujemy się, że każda z postaci, łącznie z naszą zleceniodawczynią kłamią jak z nut, mieszają i tym bardziej komplikują dochodzenie.

 

Nie ukrywam, że wielbię miłością dozgonną takie opowieści. Nigdy nie wiadomo kto mówi prawdę, ale czy w ogóle ktoś mówi prawdę, kto jednak jest tym winnym i jaki miał motyw, albo czemu go nie miał, a jednak popełnił zbrodnię. Autorka nie pozostawia nas z niedopowiedzeniami i daje możliwość zagłębienia się nawet w psychikę naszych bohaterów. Pani Marta ma lekkie pióro, idealnie oddaje to co się dzieje w powieści, interesuje czytelnika i sprawia, że nie chcemy odkładać powieści, póki nie poznamy rozwiązania zagadki. Myślę, że nie tylko mnie się taka zawartość spodoba się równie bardzo jak mnie!

 


Serdeczne podziękowania dla wydawnictwa CZARNA OWCA ♥

 

 

0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Related Post

0
Would love your thoughts, please comment.x