Tytuł: Nie bez powodu
Autor: Joanna Szpak
Wydawnictwo: Novae Res
Rok Wydania: 2021
Ilość Stron: 186
Ocena: 7/10
Opis:
Skąd brać siłę i nadzieję, do codziennej walki? Jak zaakceptować samego siebie oraz własne wady? […]
Recenzja:
Nie od dzisiaj wiadomo, że lubię początkujących Autorów. Mam wrażenie, że to takinie odkryty teren jaki przychodzi nam zwiedzać. Joannę „znam” z Instagrama. Kiedy jej powieść pojawiła się na rynku, pomyślałam „czemu nie?” – w końcu każdy kiedyś zaczyna, nie zależnie od tego, czym zajmuje się na co dzień.
Zawsze mnie cieszy, kiedy młodzi Autorzy debiutują, to w jakimś stopniu przywraca mi wiarę w młodych ludzi i w to, że czytelnictwo jeszcze nie umarło. Tym razem w moje dłonie trafiła historia młodego Patryka, który żyje z chorobą na co dzień. A jednak chłopak mimo wszystkich schodów i kłód pod nogami nie poddaje się i walczy o swoje przetrwanie; o swoją codzienność; o to, by funkcjonować w naszym spaczonym społeczeństwie. Poznaje Kaję, która zostaje jego przyjacielem na dobre i złe. Nie widzi w nim tylko osoby niepełnosprawnej, ale jednak człowieka z krwi i kości z uczuciami i emocjami jak każdy inny. W rodzinie niestety nie znalazł wsparcia – docinki i w sumie poniżające zachowanie było mocno karygodne ze strony bliskich, ale nie oszukujmy się, tak właśnie wygląda życie wielu ludzi.
Sama historia ma zaledwie nie całe 190 stron. Autorka kładzie nacisk na to jak osoba z niepełnosprawności odczuwa społeczne odrzucenie, jak ciężko jest sobie jej radzić z codziennością. Patryk kocha konie, a nie od dzisiaj wiadomo, że zwierzęta są jednak najlepszymi przyjaciółmi – nie odrzucają, nie patrzą na wygląd, kochają, bo tak podpowiada im serce. Podoba mi się to, jak Joasia pokazała szarą rzeczywistość człowieka borykającego się z chorobą. Sama nie jestem sprawna i wiele razy zostaję oceniona przez to, że jednak staram się żyć jak każdy inny człowiek. Jednakże to czego nie widać, nie znaczy, że nie istnieje. I ja osobiście wcale, a wcale się tego nie wstydzę.
Całościowo myślę, że jest całkiem nieźle. Są małe nie dociągnięcia, ale wszystko jest do dopracowania i uważam, że takie lekkie, krótkie lektury są potrzebne. Myślę, że można by takie książki podsuwać młodym ludziom w szkołach. Może wtedy młode pokolenie jednak nie było by takie radosne z powodu hejtowania, może znieczulica wśród młodzieży nie byłaby taka rażąca po oczach. Widać, że Asia chce się rozwijać i wierzę, że dalej będzie sobie równie dobrze radzić.
Serdeczne podziękowania dla Wydawnictwa NOVAE RES ♥