Tytuł: Legendy Archeonu
Autor: Thomas Arnold
Wydawnictwo: Vectra
Rok Wydania: 2018
Ilość Stron: 707
Ocena: 9/10
Opis:
STRACH STARY I NOWY
Po ucieczce pierwszych ludzi z Terenów Centralnych i opanowaniu tych ziem przez olbrzymów, gigantów i niszczycieli, Archeon pozostawał przesiąknięty strachem, śmiercią oraz pierwotnym złem powołanym do życia przez Stwórców. […]
Recenzja:
Kocham polskich autorów. Tak, dobrze czytacie. Uwielbiam ludzi – pisarzy, którzy tworzą tak niesamowite rzeczy z ogromną pasją. Pana Thomasa kojarzę raptem z innych tytułów, których jeszcze w dłoniach nie miałam. W końcu jednak zaryzykowałam i wielką przyjemnością było czytać taką książkę!
Wiecie jak to jest, mamy dwie teorie powstania świata – według nauki i według wiary. Pan Thomas Arnold gości nas stworzeniem świata niemalże jak z mitologii. To jak nam przedstawił „początek wszystkiego” po prostu jest epickie. Jak to mówią – facet miał łeb nie od parady! Podziwiam pełną parą ludzi, którzy tworzą historię od podstaw – miejsca, historię, tradycje – to coś nie pojętego.
Jedyny maleńki problem jaki miałam z początku była masa bohaterów, wśród których zgubiłam się jak dziecko. Oczywiście tylko na chwilę, bo Pan Arnold zadbał o to, by wyprowadzić nas spokojnie na prostą. Zatem było to na tylko chwilowe – wierzcie mi na słowo!
Piękną rzeczą w tej pozycji jest oczywiście też kwestia graficzna. Począwszy od świetnej, przyciągającej oko okładki, poprzez mapę Archeońskiego Znanego Świata i kończąc na drzewie genealogicznym królów. To jest coś naprawdę obłędnego!
Jednakże najważniejsze jest to, że książka jest napisana lekkim, przyjaznym językiem 🙂 Czyta się wręcz ekspresowo nie zależnie od tego czy to opis otoczenia, sytuacji czy też mord z zimną krwią, a takich tutaj nie brakuje 🙂 Podróż, walka, starodawne stworzenia i wyścig po władzę to istna żonglerka bohaterami i zdarzeniami, które wciągają nas niemalże jak narkotyki – z każdą stroną łaknie się więcej i więcej.
Całość jak najbardziej zasługuje na najlepsze noty 🙂 Nie będę Wam spoilerować, ale zapewniam, że na bank, sięgnę po kolejne książki tego właśnie autora!
Serdeczne podziękowania za książkę do recenzji należą się
samemu autorowi Thomasowi Arnoldowi oraz wydawnictwu Vectra! ♥
O to chyba coś dla mnie 🙂