Kryminał / Thriller

Miała Umrzeć – Ewa Przydryga

 

Tytuł: Miała Umrzeć

Autor: Ewa Przydryga

Wydawnictwo: Muza

Rok Wydania: 2020

Ilość Stron: 318

Ocena: 10/10

 

 

 

 

 

 

Opis:

 

Jakie sekrety kryją się za fasadą domu, który w pewną bożonarodzeniową noc spłynął krwią?

 

Koniec lat dziewięćdziesiątych. Spragniona mocnych wrażeń grupa nastolatków pod przywództwem Ady bierze udział w grze ekstremalne wyzwania. Wejście na kolejne poziomy zadań oznacza balansowanie na granicy życia i śmierci. Pewnej nocy ta granica zostaje przekroczona – ginie niewinny człowiek. Rozpoczyna to serię tragicznych zdarzeń. […]

 

 

Recenzja:

 

Zdarzyło Wam się odpoczywać po zakończeniu powieści? Mi chyba tak naprawdę po raz pierwszy. Oczywiście trafiało się, że powieść plątała mi się po zakamarkach mojej mózgoczaszki, ale nie spodziewałam się, że tak mi mocno siądzie powieść od pani Ewy. Tak na dobrą sprawę zdążyłam już pogrzebać tu i tam i okazuje się, ze to nie jest jej pierwsza powieść. A co za tym idzie to fakt, że pewnie na Mikołaja siądę do ulubionych księgarni internetowych i będę szukać co dobrego mogę jeszcze złapać spod pióra pani Przydrygi.

 

Jednakże nie ma co przedłużać, chcę Wam powiedzieć, napisać, że ta powieść to taka perełeczka 2020 roku. Pani Ewa pisze konkretnie, z masą niepokoju, kilogramami tajemnic i zwrotami akcji, które bawią niczym jazda figurowa na łyżwach. Co to dla nas Czytelników oznacza? Przede wszystkim, że nie będziemy ani mogli ani chcieli odkładać tej powieści, póki nie przewrócimy ostatniej strony. Thriller psychologiczny porządnej klasy, który podczas czytania wywoływał u mnie efekt zimnych stóp, więc zakopywałam się pod kocyś mając na sobie pierwszorzędne skarpety frote. Fabuła, która nas otacza niczym niewidzialna peleryna toczy się na dwóch poziomach, co powoduje, że zastanawiamy się kiedy jeden odłam z drugim przeplecie się i jakie będą tego skutki. Zdecydowanie przy tej powieści nie mogłam rzec, że „nie mam siły”, bo napięcia tutaj było ogrom, a to powodowało, że tym bardziej nie mogłam doczekać się zakończenia.

 

Narratorkami są dwie młode kobiety, każda żyjąca w innych latach. Kiedy jednak jedna z nich postanawia poznać historię swojego życia, nagle rozwala układankę, w której puzzle zdarzeń zaczynają się okazywać stekiem kłamstw i jak można się domyślić zdarza się to co miało się nigdy nie wydarzyć. Dreszczyk emocji rośnie z każdym słowem, a my zastanawiamy się czy przypadkiem nie mieliśmy okazji kogoś takiego spotkać na żywo – co oznacza tylko jedno, bardzo dobrze wykreowanych bohaterów! Bardzo się cieszę, ze Autorka nas „oszukiwała” i nie pozwalała na to byśmy pośród całości odkryli co tam się tak naprawdę kroi. To jest sztuka napisać powieść tak, by czytelnik nie uznał, że albo ”za dużo się dzieje” albo „zakończenie można było przewidzieć wieki temu” – tutaj gwarantuje Wam, że każdy Wasz trop będzie błędny!

 

Finalnie namawiam ogromnie, by czytać! Doskonale stworzone postacie, fabuła, która wciąga i wszystko w okowach psychologicznej zabawy! Oby więcej takich powieści, szczególnie, że mój klimacik na wszelakie strachy nadal trwa, a wszystko co tak podszyte grzebaniem w ludzkich umysłach nadaje się dla mnie perfekcyjnie!

 

Ciepłe podziękowania dla Wydawnictwa MUZA ♥


0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x