Tytuł: Eter
Autor: Aniela Wilk
Wydawnictwo: Muza / Akurat
Rok Wydania: 2021
Ilość Stron: 351
Ocena: 9/10
Opis:
Senne górskie miasteczko. Smutna rzeczywistość podupadających biznesów i poczucie beznadziei łączą sięz dzikim mistycyzmem prastarych Karkonoszy. […]
Recenzja:
Nie ma to jak powieść umiejscowiona w okolicy, którą się zna! Pani Aniela zrobiła mi ogromną niespodziankę i obsadziła fabułę w Karkonoszach, a ja przecież tutaj żyję! Ależ mi to zrobiło radość! Nie często spotykam książki, które dzieją się w miejscach, gdzie miałam okazje być. Lasy, góry, Szklarska Poręba – czego można chcieć więcej? Porządnej ilości trupów i historii, która nie pozwoli o sobie zapomnieć!
Julia odziedziczyła mały domek na odludziu. Sąsiaduje on z posiadłością Darka. Sama dziewczyna nie bardzo chce tam mieszkać, postanawia, że zostanie w nim kilka dni, a następnie sprzeda. Jednakże wszystko w takich sytuacjach idzie pod górę, pojawiają się zwłoki, a później kolejne i zaczyna się gęsto ścielić trupem, a, jako że Julia jest „obca”, ma nieźle przechlapane i z automatu zostaje winna. Niesamowicie dobrze Autorka oddała klimat małego miasteczka i lokalnej społeczności, która zeżarłaby żywcem, gdyby tylko mogła. Taka niestety jest prawda – sama mieszkam w sąsiedztwie Szklarskiej i doskonale znam takie dziwne zachowania miejscowych, wobec przyjezdnych.
Będziemy śledzić losy bohaterów, będziemy chodzić za nimi krok w krok, tylko po to, by zakończenie mocno nami wstrząsnęło. Sama Julia to całkiem niezła babeczka, gorzej trochę z Dariuszem, chodź i jego lubię, nie ma co ukrywać. Język Autorki jest nadal lekki i przyjemny, doskonale zaakcentowany na daną sytuację. Nie chcę za wiele opowiadać o relacji tych dwojga, bo mam obawę, że przypadkiem mogłabym walnąć spoilerem, a przecież nie wolno tego robić! Musicie sami się przekonać, co tam się wydarzyło i sprawdzić kto był tym, naprawę winnym.
Sumując, Autorka urzekła mnie prawdziwością otoczenia, szczególnie, że znam te miejsca i spokojnie mogłabym jej wytknąć błędy… Przyznaję ze spokojnym sumieniem, że przygotowała się doskonale do napisania historii i cieszę się, że mogłam czytać historię z tutejszych rewirów. Nie wiele mi pozostaje jak czyhać na kolejną fabułę od pani Wilk, liczę, że znowu zaryzykuje i obsadzi ją na Dolnym Śląsku.
Serdeczne podziękowania dla wydawnictwa MUZA / AKURAT ♥