Tytuł: Definicja Strachu
Autor: Michał Wróblewski
Wydawnictwo: Videograf
Rok wydania: 2018
Ilość Stron: 442
Ocena: 8/10
Opis:
Coraz chętniej polscy autorzy wychodzą poza miasta i ojczysty kraj, w których żyją; wyszedł i Wróblewski. […]
Recenzja:
Jak kryminał to na pewno trafi w moje ręce, tym bardziej jeśli jest od polskiego autora! Kocham polskich autorów i czytam naprawdę sporo polskiej literatury, szczególnie, że odkrywam w ten sposób doskonałych autorów.
Ogromnie podoba mi się zabieg jaki zastosował pan Michał – pomieszania (takie wrażenie przynajmniej odniosłam) rzeczywistości z urojeniami, co spowodowało na moich plecach gęsią skórkę. Na całe szczęście akcja nie pędzi jak szalona, więc książką można się wręcz rozkoszować. Klimat jaki wprowadził autor nie opuszczał mnie ani przez chwilę, a to oznacza, że to dobra literatura! Z każdą kolejną stroną byłam jak zahipnotyzowana. Dreszczowiec, który miałam w dłoniach to historia z małego miasteczka, z określoną społecznością, niemalże tak jak w moim codziennym życiu, co zdecydowanie potęgowało emocje, które towarzyszyły mi przy tej opowieści. Fabuła odnosząca się do tragedii sprzed lat – bomba, uwielbiam takie! Wiecie groza zbrodni sprzed lat, nikt nie chce uchylić rąbka tajemnicy, a jednak szukamy odpowiedzi na pytania dotyczące mordercy. Ethan jak najbardziej jest moim faworytem, nie tylko przez swój charakterek, ale także przez to, że jest dziennikarzem, a ja podziwiam takich ludzi za ich upór i dążenie do informacji.
Język jakim posługuje się Wróblewski jest przyjemny, mimo to starałam się niesamowicie skupić, by niczego nie przegapić i mimo strachu, nie mogłam jej sobie dozować po trochę, bo ciekawość brała górę i pożerałam tę książkę ile fabryka dała. Ja jestem zadowolona z lektury i mimo, ze nie każdemu taka literatura pasuje to jestem wręcz przekonana, że znajdą się tacy, których ta opowieść poniesie do Dale tak samo jak i mnie!
Serdeczne podziękowania dla Pani Ewy i całego wydawnictwa Videograf ♥
Staram się coraz częściej sięgać po powieści polskich autorów i zapamiętam ten tytuł