Tytuł: Kryształowe Dzieci
Autor: Laura Chudzyńska
Wydawnictwo: Novae Res
Rok Wydania: 2020
Ilość Stron: 293
Ocena: 10/10
Opis:
Oparte na faktach historie uzależnień od dopalaczy.
Czy istnieje środek, który jest w stanie odebrać ci ciało i duszę?
Tak. Nie musisz po nim jeść i spać, nie czujesz zmęczenia, a jedynie euforię, pobudzenie, błogostan. Dryfujesz na cienkiej granicy usypanej białym pyłem między życiem, a śmiercią i nie zdajesz sobie sprawy, że za chwilę pochłonie cię bez reszty,a ty nie będziesz już w stanie powstrzymać przed sięgnięciem po kolejną dawkę. […]
Recenzja:
Każdy z nas, choćby w wiadomościach czy radiu słyszał o rosnącej liczbie ofiar dopalaczy lub innych specyfików. Ostatnio co wbiło mi się w głowę to (jak dobrze pamiętam) dziewięcio lub jedenastolatek z Jeleniej Góry, który nawąchał się dezodorantu i zmarł. Pomysłowość młodych ludzi, zaczyna mnie szokować i teoretycznie powinnam pytać: „gdzie są rodzice?” – niestety, zakładam, że często – gęsto rodzice stają na głowie, by ich latorośl miała wszystko czego potrzeba. Byt, nowe i zadbane ubrania, posiłki nie tylko w domu, ale i szkole, dodatkowe zajęcia, które rozwijają pociechę w stronę zainteresowań czy też pasji. Ale czasami to nie wystarcza.
Historie, które poznajemy w tej książce na pewno są wstrząsające. O pozornej miłości, o przemocy, o uzależnieniu. O brudzie, o braku porządku, o melinie. Bezwzględność, seks, który jest traktowany jak dobra zabawa, nie bacząc na konsekwencje. To brutalna opowieść o tym jak łatwo i bez najmniejszego zastanowienia można zaopatrzyć się w dopalacze, a jedyną walutą, która budzi zainteresowanie jest pieniądz. Czytałam w osłupieniu i z otwartą buzią. Zaskoczenie, wbrew wszystkiemu żal i wzruszenie wylewało mi się kołnierzem czytając, jak bohaterowie na własne życzenie odbierali sobie możliwość normalnego, nawet jeśli pospolitego czy skromnego to jednak życia. Życia w spokoju. Życia nie z dnia na dzień, a życia w harmonii i zgodą ze samym sobą.
Powieść, a raczej historia prowadzona jest przez danego bohatera w pierwszej osobie, co zupełnie pozwala poczuć emocje i uczucia jakie odczuwają nasze persony. To co przeżywali, ich strach, niepewność i ból. Nie do końca potrafię ubrać to w słowa, bo to coś nieopisanego. Nie wyobrażam sobie, bym sama mogła znaleźć się w takiej sytuacji, nie mówiąc o tym co czuli Ci bardziej empatyczni.
Całość jest doskonale skomponowana, napisana prostym, potocznym językiem. Bez mydlenia oczu i z pełnym zaangażowaniem autorki. Ta powieść powali nas na kolana i odsłoni to czego nie dowiemy się z telewizji. Naga prawda, która wstrząśnie. Zaskoczy. Nie pozwoli o sobie zapomnieć.
Ciepłe podziękowania dla Wydawnictwa Novae Res i pani Martusi ♥