Literatura Trudna

Więcej niż szczęście – Stefania Jagielnicka – Kamieniecka

Tytuł: Więcej niż szczęście

Autor: Stefania Jagielnicka – Kamieniecka

Wydawnictwo: Psychoskok

Rok Wydania: 2013

Ilość Stron: 156

Ocena: 7/10

 

 

 

 

 

Opis:

 

Jak odróżnić dobro od zła? Szczerość od fałszu? Czy można wybaczyć tym, którzy nas skrzywdzili…. I po co właściwie żyć w tak zakłamanym i okrutnym świecie? Takie pytania stawia sobie i nam Stefania Jagielnicka – Kamieniecka w swej najnowszej powieści. […]

 

 

Recenzja:

 

Kiedy nadchodzi wolne popołudnie po pracy, gdy można słodko odpocząć, łapiemy często – gęsto po literaturę przy której można odetchnąć. Nie do końca tego oczekiwałam po tej jakże chudziutkiej książeczce, ale nie narzekam, że źle przy niej spędziłam czas. Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że owa pozycja była dla mnie poniekąd wyzwaniem! Okładka zapowiadała historię lekką, niemalże wakacyjną i mocno romantyczną. A tu niespodzianka – czas ostatnich wydarzeń wojennych, imigracja za granicę, walka o swoją tożsamość. Brzmi dobrze?

 

Chciałabym powiedzieć trochę więcej, ale fizycznie jest to zupełnie nie możliwe. Niestety za dużo informacji było by spoilerem, a to nie o to chodzi i co gorsza z automatu moja recenzja robi się trudniejsza do napisania. Na pewno spotkamy intrygę, spotkamy sporo historii i spotkamy bohaterkę, która chwilami była trochę oderwana od rzeczywistości. Dzisiejsze czasy są przede wszystkim inne, a wiara jest jedną z ostatnich spraw jakie dotykają młodych ludzi. Tutaj religijności jest naprawdę masa, szczególnie, że młoda kobieta łatwych perypetii nie miała.

 

Zawsze uwielbiałam książki z lat 90. To taki okres, który ma swój urok, a ja nie mogę się temu oprzeć. Jednak „więcej niż szczęście” to nie jest lekka lektura, mimo że język jakim posługuje się autorka jest przystępny, chodź nie powiem, jako, że to moje pierwsze spotkanie z panią Stefanią, musiałam się z jej stylem pisania, po prostu oswoić. Główna bohaterka jest przede wszystkim mocno wierząca, nie przeszkadzało mi to, chodź widzę, że znowu robi się moda na postać mocno związaną z Bogiem. Pani Jagielnicka stworzyła personę, która ucieka. Ucieka przed oprawcami, którzy nie tylko ją otruwają, ale również i powodują jej problemy, które kończą się w psychiatryku.

 

Całość nie jest zła, jestem całkiem zadowolona z lektury, nawet jeśli pewne wątki są mniej czy też bardziej rozwinięte. Czasu nie straciłam, a myślę, że taka właśnie odsłona tych ostatnich podrygów wojenno – historycznych na pewno znajdzie i zjedna sobie sobie wielu fanów.

 

 

 

Serdeczne podziękowania dla Wydawnictwa PSYCHOSKOK i JUSTYNKI ♥


 

 

0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x