Romans / Erotyk

Niegrzeczny Manager – Kristin Callihan

 

Tytuł: Niegrzeczny Manager

Autor: Kristen Callihan

Wydawnictwo: Muza

Rok Wydania: 2020

Ilość Stron:

Ocena: 8/10

 

 

 

 

Opis:

 

Gabriel „Scottie” Scott, manager największej kapeli rockowej na świecie, jest człowiekiem chłodnym i zdystansowanym, który wymaga perfekcji od wszystkich, również od siebie. W czasie lotu do Londynu poznaje fotografkę, Sophie Darling, która leci na rozmowę o pracę.[…]

 

 

Recenzja:

 

Często na powieściach tego kalibru, na okładce, widnieje nie byle jaki pan (oczywiście, wszystko uzależnione jest od gustów) z gołą klatą. Rzadkością niestety jest romans czy też erotyk, na którym mamy eleganckiego jegomościa, który przyciąga oko. I to chyba było pierwszą rzeczą jaka mnie w tej powieści ujęła. Nie roznegliżowany lovelas, a całkiem niczego sobie facet w garniaku. Człowiek ma wtedy ogromny polot i może sobie wyobrazić co żywnie mu się podoba.

 

Powieść rozpoczyna się w chmurach. Podczas pewnego lotu samolotem. Kiedy to sztywny Gabriel trafia na wybuchową Sophie. Nie miałam pojęcia, że tak sympatycznie można śledzić spokojnie rozwijające się uczucie. Nie ma tu wielkiego wlotu do łóżka, ciach prach i już mamy love story! Autorka zadbała o to, by historia rozwijała się delikatnie, swoim tempem i tak, byśmy za żadne skarby świata nie chcieli jej odkładać. Podoba mi się to, że nasi bohaterowie są różni jak ogień i woda, że zmiany jakie zachodzą w nich samych możemy śledzić i też nie są one wykreowane na siłę. Wszystko jest płynne, autentyczne i przyjemne. Takie książki naprawdę dobrze się czyta.

 

Ale wróćmy na chwilę jeszcze do bohaterów. Sam Gabriel jak to ujęłam powyżej jest trochę taki jakby kij połknął. I w sumie to mi ogromnie odpowiadało. Przyznaję, że to chyba pierwsza powieść, w której mężczyzna był aż tak profesjonalny (nie umiem znaleźć dobrego słowa), ale najlepszy jest fakt, że ta drętwość nie była przesadzona. Zaś Sophie w sumie już za samo imię zdobyła moją sympatie. Świetna z niej babeczka, mogłabym się z nią na spokojnie zakumplować.

 

Rozdziały są krótkie i konkretne bez zbędnego lania wody, raz narratorem jest Sophie, raz Gabriel co, jak wiadomo, pozwala na poznanie tego co siedzi w danej personie. Powieść jest naprawdę dobra, nie ma zbędnych opisów, a dialogi nie są drewniane, co dla mnie jest szczególnie ważne. Smaczki w postaci przekomarzania i docinek dodają całości naturalnego wydźwięku. Całość jest spójna, a Autorka wie jak zainteresować swoich czytelników. Myślę, że na pewno nie tylko dokupię wcześniejszy tom, ale i będę czyhać na kolejne powieści pani Kristen, bo ujęła mnie i rozkochała w swojej pomysłowości, gdzie z prostych rzeczy stworzyła niezłe dzieło.

 

 

Serdeczne podziękowania dla wydawnictwa MUZA ♥

 

0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x