Romans / Erotyk

Bojąc się jutra – Sylvia Wyka

 

Tytuł: Bojąc się jutra

Autor: Sylvia Wyka

Wydawnictwo: Ridero

Rok Wydania: 2021

Ilośc Stron: 331

Ocena: 10/10

 

 

 

 

 

Opis:

 

Bracia Roszczenko. Dziedzictwo po dziadku to zalążek czystego zła, który na wszystkich odcisnął piętno. Młoda malarka i właściciel hoteli. Za sprawą jego brata dziewczyna tafia w wir przerażających wydarzeń. […]

 

Recenzja:

 

Muszę przyznać, że w ostatnich miesiącach (może też z powodu pandemii) pojawiło się na naszym rynku sporo debiutów. Doskonale mnie znacie i wiecie, że tacy Autorzy, jak już mnie zainteresują, mają specjalne miejsce w moim sercu i duszy. Tym razem wpadła w moje dłonie powieść, którą Autorka przygotowywała sama. Samo wydanie swojego „pisarskiego dziecka” jest ogromną rzeczą, a co dopiero samemu przygotowywać wszystko – począwszy od poprawek po wybór recenzentów i patronów. A często – gęsto ci, którzy piszą, dla swoich Czytelników przygotowują małe co nieco do książki.

 

Młoda malarka wiedzie spokojne i ułożone życie. Introwertyczna z jedną przyjaciółką, zamknięta na bodźce zewnętrzne odnajduje się w spokoju i tym, co robi. Jednak jej „chi” zostaje zakłócone przez poznanie Braci Roszczenko, którzy niosą ze sobą wiele niewiadomych. Nie spodziewa się jak piekielna, czeka ją przyszłość, po tym jak dwaj przystojni mężczyźni stanęli jej na drodze. Historia, która spoczęła w moich rękach, nie jest lekką przechadzką po porannej rosie. To powieść, która omota nas swoją fabułą i nie wypuści z objęć aż do ostatniej strony i ostatniego słowa. Narracja z punktu wybranego bohatera – jest strzałem w dziesiątkę. Jak się domyślacie, właśnie dzięki temu, możemy ich lepiej poznać, ich charaktery, zamiary, sekrety, uczucia.

 

Doskonale wykreowana fabuła. To jest pierwsze, co mi przychodzi do głowy. Cenię sobie Debiutantów, którzy zwracają uwagę na to, aby dialogi nie były drewniane i „kwadratowe” w stylu patologii spod bloku. Sami bohaterowie są charakterni, prawdziwi – działający chwilami pod wpływem emocji, których tutaj jest ogrom! Nie jednokrotnie łezka zakręciła się w oku, ale równocześnie, czytając, miałam kilka razy moment zadumy / zastanowienia (?). Autorka czaruje słowem, pisze przyjemnie i płynnie. A nasza strona uczuciowa zostaje poruszona do granic możliwości. Nie znajdziemy tutaj opisów, które ciągną się niczym guma na bucie, wszystko dzieje się składnie, konkretnie i zwięźle – co dodaje dodatkowego pazura.

 

 

Premiera powieści będzie 6.08.2021 – śmieję się sama do siebie, że to taki swoisty prezent na drugą rocznicę ślubu.
Jeśli macie ochotę na wcześniejszą lekturę, zapraszam Was do samej Autorki – TUTAJ 🙂

Chcę przede wszystkim podziękować Tobie, Sylvio, że wybrałaś mnie na patronkę.
Takie chwile kiedy ktoś wyciąga do mnie dłoń w ten sposób, sprawiają, że mam ochotę płakać ze szczęścia! ♥

0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x