Tytuł: Córka mafii. Olivia
Autor: Aleksandra Możejko
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok Wydania: 2021
Ilość Stron: 218
Ocena: 9/10
Opis:
Olivia Montenegro ma nadzieję, że po jej niedoszłym ślubie ojciec trochę odpuści zabawę w aranżowane małżeństwo. Tymczasem zanim kobieta zdąży złapać oddech po doznanym szoku i upokorzeniu, już będzie miała nowego narzeczonego. […]
Recenzja:
Przy takich historiach zawsze zastanawia mnie jedno – czy Autor poradzi sobie ze swoim pomysłem i napisze kontynuację lepiej jak swoją poprzedniczkę? To kwestia zawsze mocno sporna, bo nie ukrywajmy, starą prawdą jest, że gusta są różne i to, co podoba się jednemu, drugiemu już nie musi. Czekałam na wieści co tym razem uda się stworzyć dla nas przez panią Aleksandrę. Liczyłam, że będzie lepiej i przyznaję, że się nie zawiodłam – wręcz jestem wdzięczna, że pani Możejko postanowiła nie porzucać swoich bohaterów i stworzyła dla Olivii osobną historię!
Olivia nie zdążyła ochłonąć po wcześniejszym narzeczonym, kiedy ma już następnego. Jej ojca nie obchodzi córka i na siłę szukał wyjścia z sytuacji. Znalazł dla niej człowieka, który owiany jest mocno złą sławą. Co na to kobieta? Zwraca się o pomoc do siostry. I tutaj jak już wspomniałam, chcę powiedzieć, że ogromnie się cieszę, że Olivia dostała swoją część całości! Wiele razy zastanawiałam się, co się z nią stało po wydarzeniach pierwszego tomu, czy wyszła na prostą i czy ułożyła sobie życie.
Aleksandra dołożyła starań, by nie wiało nudą (co oczywiście się udało!), wprowadziła bohaterów w relację, która rozwijała się w sposób naturalny, między Olivią, a Tomasem iskrzyło od samego początku – dla mnie bomba! Książka na pewno jest dla czytelników pełnoletnich, scen seksu jest dużo, ale nie są odrażające, tylko napisane ze smakiem. Cieszyłam się, że również, że nadal spotykamy Elenę i Gabriela. Warsztat Autorki z każdym kolejnym krokiem jest coraz lepszy i coraz przyjemniej się czyta! Książka oparta jest na relacji dwojga ludzi, ale również na budowaniu więzów rodzinnych. Mam tu na myśli kontakty siostrzane, bo jakby nie było to wyraźny wątek w fabule i ogromnie on przykuł moją uwagę.
Kolejnym ważnym atutem jest kreacja bohaterek, tak, kobiet, bo dziewczyny, mimo że siostry są tak różne, tak do siebie nie podobne, że wspaniale było się wdrażać w to co je łączy. Mocnym akcentem w powieści jest fakt, że Olivia brała to co jej się podobało i zostawiała za sobą całą resztę, odwrócenie kota ogonem, który ucieka w popłochu przed zaangażowaniem – petarda! Całościowo kontynuacja wyszła jeszcze lepiej niż wstęp, a na pewno czekam na to, co pani Możejko może dla nas przygotować!
Serdeczne podziękowania dla wydawnictwa NIEZWYKŁEGO ♥