Energioobieg – Dariusz Konon

Tytuł: Energioobieg

Autor: Dariusz Konon

Wydawnictwo: Novae Res

Rok Wydania: 2021

Ilość Stron: 254

Ocena: 8/10

Opis:

[…] Czy rewolucyjna ingerencja Bithiel, Córki Bożej, jest w stanie wprowadzić nowy porządek świata i przygotować wszystkich na Erę Wodnika? […]

Recenzja:

Znacie mnie doskonale i wiecie, że jak na rynku pojawia się nowy debiut, mnie nie trzeba wołać na niego dwa razy. Darka miałam przyjemność poznać osobiście i uważam, że podjął dobrą decyzję odnośnie napisania powieści. Nie spiesznie, ale i za to dokładnie zabrałam się za czytanie historii, która nie tylko zwraca uwagę na ważne aspekty ludzkiego życia, ale przede wszystkim daje nam szansę, na rozejrzenie się wokoło siebie i docenienie tego co mamy na wyciągnięcie dłoni.

Fabuła toczy się teoretycznie dwutorowo, ale równocześnie daje nam jedną spójną całość. Spotykamy czwórkę przyjaciół, których życie zmienia się co tydzień – za sprawą pewnej córki Boga, która uznała, że ludzkość nie docenia tego co ma. Tutaj muszę przyznać, że Darek dał czadu! Ogromnie mi się podobało kombinowanie, jakie nastało w historii i co naszykowała Bithiel naszym bohaterom, zamęt, jaki wprwadzi w życie ludzi będzie siał niezłe spustoszenie, ale czy dosłownie? Tego musicie dowiedzieć się sami! Kolejnym plusem jest fakt, że Autor odważnie zaryzykował zmiany w kwestii wiary, bo jak wiemy nie od dzisiaj Bithiel nigdy (realnie) nie istniała, a tym bardziej nie była siostrą Jezusa.

Mocnym aspektem tej opowieści jest zwrócenie uwagi na fakt, że zapomnieliśmy także słuchać swojego wewnętrznego ja. W końcu Oliwier, Oskar, Patrycja i Wiktoria to persony z krwi i kości, która w konkretnych rozdziałach – smerfnych i krótkich gra emocjami na wydarzeniach, które mamy okazję obserwować, niemalże jako uczestnik. Ważne jest też, że to, co ich spotyka, tak naprawdę spotyka i nas, w realnym czasie. Brak leków, wzajemna wrogość, rasizm — brzmi znajomo? To bardzo przykre, ale równocześnie tak bardzo prawdziwe. Wszędzie pęd przed siebie, za pieniądzem, odsunięcie od siebie zdrowia psychicznego ceną innej wartości.

Mogę śmiało złożyć wielki pokłon za świetną książkę, dobrze wykreowanych bohaterów, fabułę, która wciąga i przyciąga. To nie łatwa sprawa, szczególnie, że literatura już miała praktycznie wszystko. A kiedy w gratisie mamy chwilę na zastanowienie i przemyślenia? Wtedy już można tylko czytać!