Literatura Dziecięca

O zgrozo! Opowieści szkolne

 

Tytuł: O zgrozo! Opowieści Szkolne

Autor: Maja Kacprzyk

Wydawnictwo: Novae Res

Rok Wydania: 2022

Ilość Stron: 150

Ocena: 8/10

 

 

 

 

 

 

Opis:

 

Cześć, mam na imię Agata i jestem uczennicą klasy 6C. Klasy wyjątkowej. […]

 

 

Recenzja:

 

Pamiętacie swoje szkolne czasy? Po dziś dzień mam co wspominać – oczywiście jest wiele złych momentów, ale są też i te całkiem fajne – np. dzień plecaka, kiedy całą klasą wywalaliśmy sobie plecaki za okno! Ahhh to były czasy. A dzisiaj jak wygląda szkoła? Nie specjalnie, oczywiście nie wszędzie. Nie chciałabym szufladkować wszystkich placówek oświaty, ale od lat jest wysyp nieletnich mam (nie raz się słyszało o nastolatkach w ciąży), słyszymy o nękaniu i zupełnie niedopuszczalnych sprawach.

 

Z tego wszystkiego wyłamała się nastoletnia Autorka, Maja, która napisała o perypetiach jej równolatków. Nie ukrywam, że właśnie takie działania przywracają mi zupełnie wiarę w młodych, czytających ludzi. Poznajemy wspomnianą klasę 6 C i jej uczniów, którzy swoją pomysłowością są naturalni, prości, są po prostu dziećmi, którymi powinni być i którymi im być WOLNO. Całość opiera się na szkolnych anegdotach dotyczących wielu spraw – klasowej wigilii, zgubionych spodenkach na basenie czy wyprowadzce. Książeczka ma zaledwie 150 stron i jest mocno chaotyczna, ale uważam, że taka właśnie powinna być. W końcu Autorem nie jest doświadczony pisarz. Treść jest lekka i prosta, kierowana do najmłodszych czytelników, ale i my dorośli znajdziemy tam coś dla siebie.

 

Nie ma tutaj wymuszonego i kończącego każdy rozdział morału. Nie oczekiwałam tego, bo właśnie przez pryzmat młodości i doświadczeń Mai, czytałam te felietony. Nie ma potrzeby szukać tutaj pouczania i wyciągania wniosków z popełnionych błędów, o takowych nie ma. Czy to źle? Nie mnie to oceniać, nie mam swoich dzieci, chociaż mam na ten temat swoje zdanie – jednakże wolę je pozostawić dla siebie, żeby nie było zlotu moralizujących mnie rodzicielek. Niemniej jednak myślę, że ten zbiór przypowiastek wychodzi całkiem nieźle na tle książek dla dzieciaków. Kolorowa okładka przyciąga oko, a treść po prostu jest lekkim czytadłem.

 

Może moim błędem jest fakt, że nie oceniam tego tytułu przez pryzmat nauki i wyciągania konsekwencji. Może powinno się tam znaleźć masa morałów i ponoszenia kary za swoje czyny, ale czy wtedy nasza Autorka poradziłaby sobie z taką treścią? Czy znowuż inni czytelnicy nie uznaliby, że z racji wieku – „co ona może jeszcze wiedzieć?”. Dla mnie „o zgrozo!” jest sympatycznym przerywnikiem między thrillerami, romansami i krwawymi mangami z wyimaginowanymi postaciami. I tak, jestem zadowolona.

 

 

Serdeczne podziękowania dla wydawnictwa NOVAE RES oraz pani Kasi ♥

 

0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x