Tytuł: Vincent
Autor: Julia Brylewska
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok Wydania: 2023
Ilość Stron: 293
Ocena: 8/10
Opis:
Vincent jest złodziejem.
Niezwykle eleganckim i czarującym.
Zdolność urzekania ludzi u owijania ich sobie wokół palca sprawia, że inni z łatwością wierzą w każde słowo opuszczające jego usta. […]
Recenzja:
Książek o złodziejach nie znam żadnych. Jednakże czyż to nie ciekawe, co takiej osobie dzieje się w głowie? Czy zawsze kradziej jest tym złym? Co kieruje jego postępowaniem? A może za tym kryje się jakaś historia z dzieciństwa? Tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi! A jednak! To właśnie Julia Brylewska odważyła się na krok w stronę złodziejskiego świata, żeby pokazać nam, że i taki temat jest doskonałym materiałem na świetną książkę.
Tytułowy Vincent jest złodziejem. Kradnie biżuterię, by mieć na swoje przyjemności, ale i życie. Robi to z niesamowitą łatwością, a jego umiejętność owijania ludzi wokół palca, śmiało mogę nazwać mistrzowską. Jednak po latach mężczyzna czuje znużenie, tymi samymi sztuczkami, które stosuje, tymi samymi łupami. Traf sprawia, że w zasięgu jego ręki pojawia się niezwykły klejnot, zwany czarnym diamentem.
Ta historia to nie tylko opowieść o tym jak szemrany typ, chciał zrobić akcję niczym w „Ocean’s Eleven”. To również historia o tym jak pokaźny styl życia i pieniądze potrafią przysłonić uczucia między dwojgiem ludzi. Oczywiście nie ma co kryć, że tytuł jest okraszony namiętnymi scenami, ale Autorka jak zawsze, napisała je ze smakiem, a nie jak z taniego pornola. W ogóle jestem od dawna oczarowana książkami pani Brylewskiej, operuje słowem tak, że nie sposób oderwać się od jej powieści. Po fabule się płynie z ogromną lekkością, cieszyłam się, gdy grzeszki narzeczonego Eleanor wyszły na jaw i jaką decyzję podjęła w dalszych krokach – mogę określić to jako wisienka na torcie, bo jednak Pisarka nie zrobiła z tego uroczej słodko – pierdzącej historii. Bohaterowie mają ikrę, pokazują, jak można wstać z kolan i jednak coś osiągnąć.
Całościowo polecam bardzo, bo pani Julia daje do pieca za każdym kolejnym tytułem. Nie wyobrażałam sobie, że można napisać książkę z takim motywem, która będzie interesująca, a jednak Autorka to zrobiła. Nie spodziewałam się, że tak bardzo będę dopingować Vincentowi w jego postanowieniu – a jednak! Trochę mi smutno, że nie dowiemy się, jakie plany może dalej mieć para, ale z ogromną chęcią czytałabym ich dalsze losy! Może jednak Pisarka pozwoli sobie na popchnięcie tych bohaterów w inną stronę? Będę żyła z nutką takiej nadziei…
Serdeczne podziękowania dla wydawnictwa NieZwykłego ♥