Kilka słów do… Arkadiusza Kasprzaka!

 

Tata dwójki pociech i mąż. Pasjonat kolarstwa.
Z wykształcenia sozolog. Zajmuje się również grafiką komputerową
i fotografią. Dla Was, kochani, Arkadiusz Kasprzak! 

 

 

 

 

Rozchełstana Owca:

Skąd pomysł na powieść? Dlaczego jest w niej choroba?

 

Arkadiusz Kasprzak:

Głęboko skryte marzenie, jakim było napisanie własnej powieści, towarzyszyło mi od najmłodszych lat. Jako nastolatek robiłem podchody, do spełnienia tego marzenia, ale wszystko wylądowało w szufladzie (a później, to już niestety w koszu). I tak lata mijały, a pomysł siedział mi cały czas w głowie. Kiedy zacząłem odkrywać w mediach społecznościowych to, że przewlekle choruję na łuszczycę zwykłą (łac. Psoriasis vulgaris) postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym i napisać powieść, która da wsparcie chorym a świadomość zdrowym. Stąd uniwersalna fabuła, która powinna zaciekawić nie tylko osoby chore. Tytuł książki „Psoriasis vulgarna” wielu osobom może wydawać się odstraszający, ale słowo „wulgarna” w odniesieniu do tej nieestetycznej i uciążliwej chory, jest absolutnie trafiony. Suma summarum, łuszczyca tej książki nie zdominowała.

 

Rozchełstana Owca:

Gdzie Ci się najlepiej pisze – pracuje?

 

Arkadiusz Kasprzak:

Tylko i wyłącznie przy moim biurku. Nawet kiedy mój leciwy pecet odmówił współpracy na zawsze i został zastąpiony laptopem, z biurka nie zrezygnowałem. To moja oaza i tam odpoczywam jednocześnie – pracując. Jednakże zawsze mam przy sobie mały notatnik i długopis. Tak na wypadek, kiedy trafi mi się „złota myśl” albo pomysł na rozwinięcie jakiegoś zagadnienia, lub wątku. Bez tego notatnika, wiele pomysłów mogłoby uciec szybciej, niż się pojawiły.

 

Rozchełstana Owca:

Co jest dla Ciebie ważne w opiniach recenzentów?

 

Arkadiusz Kasprzak:

Przede wszystkim – szczerość. To jest najważniejsze. Pozytywne recenzje dają mi ogromną radość, ale bardzo szanuję także te, które nie przedstawiają mojej książki w samych superlatywach. Uważam, że konstruktywna krytyka, zawsze pomaga w tym, aby się rozwijać i być może stworzyć coś jeszcze lepszego. Istotną rolę odgrywa także, to kiedy recenzent w swoich opiniach odwołuje się do pewnego, wybranego fragmentu książki – zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. To pozwala czasem dokładniej zrozumieć całościową opinię.

 

Rozchełstana Owca:

Zdradź tajemnicę i powiedz czy planujesz kolejne powieści?

 

Arkadiusz Kasprzak:

To już nie jest tajemnica, że niebawem ukaże się druga część życiowych przygód Łukasza Wilka. Długo myślałem nad tym, jaka to ma być książka. Zadawałem sobie pytania — czy temat łuszczycy nie został wyczerpany w pierwszej części? Czy mieszać jeszcze bardziej w życiu Łukasza i Lucy? Na których wątkach skupić się bardziej, a na których mniej? Ostatecznie odpowiedziałem sobie na wszystkie pytania, połączyłem wszystko w całość i tak powstała kontynuacja (łac. Sequentia). Motto drugiej części, której tytuł będzie brzmiał „Psoriasis sequentia”, zdradza niejako jej przesłanie. – Nie możesz zarazić się łuszczycą, więc spróbuj motywacją… Książka będzie nieco inna, ale napisana „z duchem” pierwszej części. Po raz kolejny zamierzam uświadamiać, wspierać i… zaskoczyć czytelnika.

 

Rozchełstana Owca:

Jakbyś miał opisać sam siebie – jaka byłaby to persona?

 

Arkadiusz Kasprzak:

To pytanie z gatunku najtrudniejszych. Chyba większość z nas, ma problem z opisywaniem SIEBIE przed innymi. Na pewno jestem człowiekiem, który przeszedł niezwykle istotną przemianę. Przeistoczyłem się na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, z zakompleksionego chłopca, ciągle nie potrafiącego radzić sobie ze stygmatyzacją spowodowaną chorobą, w pewnego siebie, znającego swoją wartość mężczyznę. Niestety czasem sam się przyłapuję, na tym że drzemie we mnie jeszcze ten pełen niepewności i poczucia niższości wobec innych – Arek. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy, nawet pomimo czasu. Jednakże nauczyłem się w pełni akceptować chorobę, a co za tym idzie – siebie.

 

Rozchełstana Owca:

A może jest coś, co chciałabyś powiedzieć, przekazać Czytelnikom?

 

Arkadiusz Kasprzak:

Czytajcie dużo, czytajcie wszędzie, czytajcie… może nie koniecznie wszystko. Niech czytanie sprawia Wam przede wszystkim radość i przyjemność.

Jeśli nie oceniacie książek po okładce, chcecie się dowiedzieć czegoś nowego, jednocześnie odrobinę przy tym pośmiać, a także wzruszyć – zachęcam do zapoznania się z moim debiutem. Pozdrawiam serdecznie kochani i czekam na recenzje 🙂

 

 

Serdeczne podziękowania dla Autora, którego możecie znaleźć tutaj (click

0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Related Post

Kilka słów do… Mariusza Leszczyńskiego!Kilka słów do… Mariusza Leszczyńskiego!

  Autor, który zadebiutował z rozmachem, powieścią, która ma ręce i nogi. Często – gęsto możemy spotkać na Instagramie okładkę „Krocząc wśród cierni”– przyciąga ona do siebie niczym magnes! Poznajcie zatem pana Mariusza Leszczyńskiego 🙂     Rozchełstana Owca: „Krocząc wśród cierni” jest Pana debiutem – skąd

Kilka słów do…. Niny Nirali!Kilka słów do…. Niny Nirali!

  Kocha Azję. Ma wiedzę, której nie jedna osoba może jej pozazdrościć. Pokłon ogromny w jej stronę, bo pisze romanse, a to także jest wyzwanie! Uśmiechnięta, z poczuciem humoru, sympatyczna babka! Poznajcie, moi drodzy, Ninę Nirali!   Rozchełstana Owca: Masz na swoim koncie kilka pozycji. Piszesz o ludziach, parach i emocjach.

Kilka słów od… Izabeli Piorun!Kilka słów od… Izabeli Piorun!

Izabela Piorun przywodzi mi na myśl leśną rusałkę. Pomysłowa, odważna, kreatywna i artystyczna dusza. Poznajcie ją z bliska 🙂          Rozchełstana Owca: „Szyfr Magii” to pani debiut. Jak się pani czuje, kiedy powieść trafia w dłonie czytelników?   Izabela Piorun: Myślę, że podobnie jak bohaterowie

Kilka słów do… Karoliny Zielińskiej!Kilka słów do… Karoliny Zielińskiej!

  25 letnia tegoroczna debiutantka, miłośniczka zwierząt i cappuccino. Zakochana w słowie pisanym, podążająca za głosem serca. Przedstawiam Wam kochani, Karolinę Zielińską, której książka ma premierę dzisiaj!       Rozchełstana Owca:  Powieść „Wybór” jest Twoim debiutem, do tego mamy dzisiaj (6.09.2021) premierę. Ską pomysł na fabułę?

Kilka słów do… Justyny Dziury!Kilka słów do… Justyny Dziury!

  Zeszłoroczna debiutantka. Specjalizuje się w powieściach z uczuciem.  Rocznik ’95, mama i żona. Kocha ciszę i swoich bohaterów 🙂  Przedstawiam państwu — Justynę Dziurę!       Rozchełstana Owca: Debiutowałaś w 2020 roku, romansem. Czy to trudno napisać historię, wyróżniającą się wśród książek kierowanych głównie do kobiet?  

Kilka słów do… Ewy Cielesz!Kilka słów do… Ewy Cielesz!

  Napisała wspaniałą książkę (oczywiście nie jedną), którą miałam w dłoniach kilka dni temu. Uprzejma, uśmiechnięta polska pisarka, która tworzy z sercem i do serca! Poznajcie moi mili panią Ewę Cielesz 🙂       Rozchełstana Owca: Co prawda „Ćma” to moje pierwsze spotkanie z Panią, ale skąd pomysł na tak świetną fabułę?

0
Would love your thoughts, please comment.x