Tytuł: Cała prawda o zwierzętach
Autor: Lucy Cooke
Wydawnictwo: Bukowy Las
Rok Wydania: 2018
Ilość Stron: 378
Ocena: 9/10
Opis:
Rzymianie opisywali hipopotama jako ziejącego ogniem konia rzecznego, który pocił się krwią. Historia obfitująca w równie fantastyczne opowieści, rozpowszechniane przez największe autorytety, począwszy od Arystotelesa aż po Walta Disneya. […]
Recenzja:
Gdyby ktoś mi podsunął książkę – poradnik o zwierzakach, zastanowiłabym się dwa razy. Nie wiem czy to moja wrodzona ciekawość (jeszcze trochę i kociej mordy dostanę) czy też sprawa wydania, ale nie mogłam się oprzeć żeby nie spróbować 🙂
Każdą choćby najmniejszą drobnostkę mamy skrupulatnie wyjaśnioną przez autorkę – znajdziemy tu nie tylko suche fakty, ale też cały zestaw ciekawostek, przypisów, źródeł ilustracji i obszerną bibliografię, która pozwala nam uwierzyć, że pani Lucy wiedziała o czym pisze. To nie są jakieś tam informacje z internetu, tylko fakty poparte konkretnymi książkami, konkretnymi dziełami ludzi, którzy zjedli zęby na badaniu owych zwierząt. A do tego mam wrażenie, że jest napisana z przymrużeniem oka, z humorem tak, aby czytelnik na pewno się nie nudził, a co za tym idzie, uważam, że to nie do końca literatura naukowa 🙂
Prócz okładkowej pandy i hipopotama, znajdziemy tu co nieco o leniwcach, które porwały moje serce tak samo jak panią Cooke; szympanse, które przyprawiały mnie o uśmiech; bobra, który jak dla mnie jest wspaniałym, pomocnym zwierzakiem i kilka innych (nieosiągalnych w Polsce) zwierząt 🙂
Książka jest pięknie wydana, w twardej oprawie, z odpowiednią do czytania czcionką, na kartkach, które są przyjazne dla oka i takich okularników jak ja 🙂 Język jest lekki i zrozumiały, bo jak wiadomo, większość z nas raczej nie studiowało życia poszczególnych stworzeń od deski do deski. Świetna odskocznia od tego co przeważnie czytuję i na pewno nadaje się na prezent dla fana natury 🙂
Dziękuję wydawnictwu BUKOWY LAS za możliwość
spróbowania i nauczenia się czegoś nowego ♥
Zapowiada się ciekawa lektura. Warto po nią sięgnąć, choćby po to, by odpocząć od kryminałów bądź thrillerów.