Tytuł: Mnich i Pająk
Autor: Haji Shibamata
Wydawnictwo: Waneko
Rok Wydania: 2020
Ilość Stron: 224
Ocena: 8/10
Opis:
Mnich Sougen podróżuje z pajęczym demonem, który żywi do niego gorące uczucie. Ba, nawet sypiają ze sobą i Sougen czerpie z tego sporą przyjemność. […]
Recenzja:
Doskonale się domyślam, że zamieszczony powyżej fragment opisu tomiku, nie wiele mówi. Wychodzi na to, że owa historia jest jednym wielkim zboczuchem, ale nie dajcie się zwieść! Oczywiście, to jedna z tych pikantnych historii dla pełnoletnich, jednakże nie ma tam tylko pustych zbliżeń i ładnej kreski. Tutaj (o dziwo!) mamy też drugie dno, ale nie będę za dużo mówić, bo wolę, byście sami czytali.
Poznajemy mnicha Sougena w chwili, gdy wraz ze swoim „partnerem” przemierza świat. Jak już wspomniałam ładna kreska bardzo dobrze wpływa na odbiór zdarzeń. Historia składa się w sumie z przytoczenia o tym co nasz bohater przeżył wcześniej, z jakimi obawami się boryka, a także jak widzi swoją relację, z młodym Pająkiem (demonem). Nie wiemy ile ma lat i nie wiemy początkowo co go trapi, jednak wiemy, że nie jest obojętny na zaloty i emocje swojego „podopiecznego”.
Bardzo, ale to bardzo podoba mi się pomysł podróży. Różne przygody ich spotkają, ale przy okazji wychodzą też różne emocje. Wesoła i humorystyczna odsłona sytuacji podczas wędrówki przyprawiała mnie o porządne rozbawienie. Wykreowany świat jest pełen różnych stworzeń magicznych, potworów i innych zmiennokształtnych. Kobiety, które ukazane są jako władczynie i opiekunki gór czy jezior, również są świetnym akcentem. No i nie zapominajmy o szczęśliwym zakończeniu. Dodatkowym „smaczkiem” są dwa mini opowiadania. Jedno związane z naszymi głównymi bohaterami, drugie zaś z pobocznymi – „Książe i ośmiornica”. Oczywiście jest to typ historii yaoi, ale równie uroczy co główna historia. Myślę, że dobrym pomysłem i wyjściem byłoby gdyby Autor stworzył jeszcze jeden tomik z kontynuacją. Z ogromną chęcią spotkałabym się ponownie z Sougenem i Jinem, by sprawdzić jak toczą się ich losy i jak mijają im wspólne lata.
Humoru nie brakuje, szybko się czyta, iskry są wyczuwalne w każdej stronie, a opowieść jest naprawdę prze sympatyczna. Niespodziewałam się, że tak pozytywnie na mnie zrobi wrażenie. Chociaż w ostatnim czasie głównie w fantastyce siedzę, jeśli mowa o mandze i anime.
Cieplutkie podziękowania dla wydawnictwa WANEKO oraz Alex ♥