Wybrana przez niego – Agnieszka Bruckner

Tytuł: Wybrana przez niego

Autor: Agnieszka Bruckner

Wydawnictwo: NieZwykłe

Rok Wydania: 2022

Ilość Stron: 368

Ocena: 9/10

Opis:

[…] Jednak przypadkowe spotkanie z Domenico Santo, dwudziestoośmioletnim synem bossa nowojorskiej mafii, przypieczętuje los kobiety. Mężczyzna poprosi o jej rękę, a ślub da rodzinie Melody szansę na bezpieczeństwo oraz stabilizację. […]

Recenzja:

Tak bardzo bronię się od powieści mafijnych – i tak mocno w nich, coraz to na nowo, przepadam. Jakaś czarna dziura popycha mnie za każdym razem w objęcia tego motywu literackiego, a co za tym idzie, w 95 % przypadków jestem oczarowana. Czy to ze mną jest coś nie tak, czy po prostu kocham różne przemiany bohaterów? A może sęk tkwi w samej (niejednokrotnie) brutalnej tematyce?

Melody to bratanica szefa mafii, ale gangsterka jest jej zupełnie obca. Dziewczyna jest studentką, a do tego pasjonacko zajmuje się baletem. Przypadkowo spotyka bezlitosnego Domenico, który przypieczętuje los kobiety. Mimo wszystko ich los wydaje się być usłany różami, póki Melody nie zostaje porwana… Podoba mi się, że w tej powieści nie ma super – hiper przemiany bydlaka w księcia z bajki. Tutaj Autorka postawiła na pełnego negatywizmu bohatera – brawa za odwagę! Z doświadczenia wiem, że takich postaci, złych, nie dobrych, bezlitosnych – nie ma za wielu i nie wiele owacji zgarniają. A jednak i on ma swoje drugie oblicze!

Historia Melody i Domenica jest porywająca, z zapartym tchem śledziłam ich relację i poczynania ze strony na stronę. Pani Agnieszka nie przynudza długimi opisami, płynnie porusza się po półświatku i pozwala czerpać radość z czytania swojego dzieła. Dodatkowo wszystko przyprawia szczyptą pikanterii, która nie obrzydza, a pobudza nasz apetyt na więcej słów. Same postacie nie są papierowe, co daje nam wrażenie, że faktycznie ktoś taki może istnieć i łatwiej nam „porozumieć się” z nimi. Również wpadł mi w oko fakt, że pani Bruckner nie potraktowała po macoszemu osobowości drugoplanowe.

Fabuła hipnotyzuje, interesuje, trzyma w swoich objęciach. To ogromnie dla mnie ważne, żeby nie czytać masła maślanego – mamy tajemnicę, kłody rzucane przez los pod nogi, wspólną naukę siebie wzajemnie, pogoń za szczęściem i uczuciem. Jestem oczarowana, z jaką przyjemną nutą Autorka opowiada nam o losach swoich podopiecznych. Wspaniale było oddać się lekturze, w której zauważyłam, że każde wydarzenie ma jakiś cel, jest zbudowana w konkretnym kierunku. Ten tytuł faktycznie jest intensywną historią, której kontynuacji wygląda się z niecierpliwością 🙂