Tytuł: Finezja Uczuć
Autor: Aneta Krasińska
Wydawnictwo: Psychoskok
Rok Wydania: 2018
Ilość Stron: 230
Ocena: 8/10
Opis:
Miłość – uczucie stare jak świat, które dopada nas w najmniej oczekiwanej chwili i jest nieprzewidywalne. Nie podlega żadnej kontroli.
Alicja ma męża i dwójkę dzieci, Mariusz jest księdzem. Poznali się podczas przygotowywania dzieci do sakramentu I Komunii Świętej. […]
Recenzja:
Po książki pani Anety sięgam bez mrugnięcia okiem. Nie jedną jej książkę czytałam i wszystkie (prawie – nie czytałam „Nadziei Olgi”) robiły na mnie pozytywne wrażenie. Miło było znowu spotkać autorkę, w kolejnej odsłonie, mimo iż temat fabuły wydaje się być odważny. Mimo to pani Aneta takich historii się nie boi! Co to, to nie!
Poznajemy pozornie normalną rodzinę. Pracujący rodzice, dzięki chodzące do szkoły czy też na zajęcia poza lekcyjne. Nic niby nadzwyczajnego. A jednak coś nie gra…. Adam, mąż jak to mąż, bardziej zajęty pracą i sobą samym, a znowuż sama w sobie Alicja, to taka kobieta machina – ogarnie dom, ogarnie zajęcia, przywiezie i zawiezie dzieciaki, załatwi sprawunki i jeszcze popracuje do tego, jakby było mało. No i ksiądz Mariusz, który okazuje się być TYM KIMŚ na całe życie.
Podziwiam panią Anetę, że i tego (poniekąd tematu TABU) się nie bała. A temat dość nie codzienny, bo kto to widział, żeby normalna babka i ksiądz związali się ? Mężatka do tego! Świetna historia, pokazująca, że wcale to tak nie działa, że nie można zrezygnować z powołania czy też rodziny, by w końcu mieć możliwość życia według własnego sumienia. Sama mając takiego mężulka miała bym dość. Więc w pełni ją popieram, zaś samego Mariusza podziwiam za odwagę w imieniu uczucia.
Książka jak najbardziej warta uwagi! Język lekki i przyjemny do czytania. Dialogi są bardzo dobrze dopasowane, zwykłe, takie jak każdy z nas może wypowiedzieć! I za to właśnie lubię twórczość pani Anety, która nawet udzieliła mi wywiadu 🙂
Podziękowania dla wydawnictwa PSYCHOSKOK! ♥
Faktycznie, nie boję się pisarskich wyzwań 🙂 Bardzo mi miło, że i tym razem trafiłam w Pani czytelniczy gust. Pozdrawiam serdecznie 🙂