Romans / Erotyk

Zemsta ma twoje imię – Monika Magoska-Suchar

 

Tytuł: Zemsta ma twoje imię

Autor: Monika Magoska-Suchar

Wydawnictwo: Editio Red / Helion

Rok Wydania: 2020

Ilość Stron: 251

Ocena: 5/10

 

 

 

 

Opis:

 

Miłość to gra, nie zawsze uczciwa, a czasem nawet niebezpieczna!

 

Ian Ralf Tott, właściciel hotelowego imperium, to prawdziwy król życia. Jest bezwzględny zarówno w uczuciach, jak i interesach, do tego uważa się za nowe cielenie Jamesa Bonda. […]

 

 

Recenzja:

 

Panią Monikę kojarzę z duetu fantastycznego z Sylwią Dubielecką. Na pewno wiecie, że chodzi tutaj o „Klątwie Przeznaczenia” i „Koronie Przeznaczenia”. Tym bardziej ciekawiło mnie jak Autorka poradzi sobie w solowej erotyczno – romansowej odsłonie. Uważam, że pisanie książki samemu to nie lada wyzwanie i podziwiam każdego, kto potrafił to zrobić.

 

Zacznę może od tego, że jednym z plusów jest narracja męska. Utartą regułą jest, że to kobieta jednak opowiada całą historię, a tutaj mamy taką niespodziankę. Erotyka nigdy nie była dla mnie problemem, więc jeśli ktoś lubi intymną fabułę ta na pewno wgra się w czytelnicze gusta. Faktem też jest, że intryga jest usnuta dość interesująco, ale niestety część zdarzeń była trochę do przewidzenia – mnie to nie do końca przeszkadza, bo czasem dobrze się domyślić co może się zdarzyć, ale jeśli ktoś nie ubi utartych szlaków, może być to problemem.

 

Nasi bohaterowie są dobrze wykreowani – zawsze jak drażni mnie do czerwoności postać to uważam, że Autor odwalił kawał porządnej roboty, bo jednak stworzyć kogoś kogo lubimy to żadna filozofia (tak mi się wydaje). Sam Ian działał mi na nerwy konkursowo. Nie trawię typa jak złego. Może tak właśnie ma być, ale normalnie chwilami miałam ochotę przyłożyć mu patelnią na odtumanienie. Jak można było być taką francą? Gdyby zorganizowano zawody na największego egoistę w Europie z pewnością miałby wygraną w kieszeni. Zaś Ewa…. Chyba nie do końca rozumiem jej sposób bycia. Po opisie spodziewałam się hardej babki, która umie tupnąć nogą, która nie pozwoli sobą rządzić i potrafi stawiać opór, a tutaj w sumie mamy zupełnie poddaną kobietę… Nie do końca mi to pasowało, ale gusta i guściki są różne.

 

Całokształtem powieść nie jest zła. Ma swoje upadki, ale ma też i wzloty. Na pewno dużo daje pióro pani Moniki, która wie jak pisać, by przyciągnąć czytelnika. Nie boi się rzucić bluzgiem i nie boi się zmysłowości. To bardzo wiele daje powieściom takim jak ta. Jak dla mnie to raczej powieść na jeden raz, ale w sumie nigdy nie wiadomo po co sięgnę jesiennym popołudniem.

 


Podziękowania należą się Wydawnictwu Helion / Editio Red  

 

0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x