Pierwszy stopień do piekła – Angelika Łabuda

Tytuł: Pierwszy stopień do piekła

Autor: Angelika Łabuda

Wydawnictwo: WasPos

Rok Wydania: 2021

Ilość Stron: 225

Ocena: 8/10

Opis:

Jak daleko jesteś w stanie się posunąć, aby zdobyć to, czego pragniesz? Życie udowodniło jej, że nie można grać fair. W końcu jeśli mężczyzna Cię oszuka, wykorzysta i zdradzi, ty możesz zrobić to samo. […]

Recenzja:

Romans na naszym rodzimym rynku wlewa się drzwiami i oknami do fanek tego gatunku. Ja sama również bardzo chwalę sobie ten rodzaj literatury, bo zwyczajnie jest lekki i na każdą porę roku (okazję zresztą też). Wiadomym jest, że przy takim zapotrzebowaniu na różne historie, schematy się powtarzają, ale czy to źle? Zupełnie nie! Moje oko przyciągła książka od Angeliki Łabudy, która okazała się być zupełnie trafiona lekturą do czytania!

Adrianna stoi na rozdrożu. Ma problemy w pracy, ad o tego jest zagorzałą singielką, uważającą, że facet jest potrzebny do jednego. Mimo wszystko trafia się jednak okazja, gdzie kobieta może odbić się od dna. Problem się pojawia, gdy człowiek, który może uratować jej program telewizyjny, okazuje się być najbardziej idealnym partnerem dla niej. Co tu się wydarzy? Cała masa świetnych zwrotów akcji! Przede wszystkim dziękuję Autorce, że nie przeciągała struny i nie wiało nudą! Wszystko następowało po sobie składnie, lekko i tak jak powinno – nie było zbędnego mydlenia oczu opisami czy sytuacjami, które nie miały najmniejszego znaczenia.

Sama Ada od początku buduje swoją relację na kłamstwie. Choć nie, nie na kłamstwie, ale nie mówi ukochanemu o tym, czym się zajmuje i jak wygląda jej sytuacja zawodowa. Zaś Theo, to normalny facet, chociaż kilka razy poniosło go z imprezami, a jego przyjaciel za każdym razem ratuje go z opresji. Ta parka jest całkiem zacna. Podobało mi się, że ich relacja nie jest wymuszona, że trochę idą za instynktami. Prawdą jest, że oboje mają coś za uszami, więc nie ma stricte nie winnego w tej relacji.

Całościowo – bardzo dobrze się czyta, język Autorki jest prosty, lekki i przyjemny, idealny na popołudniowe czytanie. Angelika jest świadoma tego co tworzy, nie nudzi, nie rozwleka się jak flaki z olejem, nie truje niczym nauczyciel historii. Za to wielkie brawa. Lubię, gdy wszystko jest twardo, konkretnie i w logicznym porządku. Mnie taka historia odpowiada – na pewno będę czytać kolejne historie od Autorki, bo po prostu mnie zupełnie kupiła swoim debiutem 🙂