Wór różności

Świrownia – Łukasz Radecki

 

 

Tytuł: Świrownia

Autor: Łukasz Radecki

Wydawnictwo: Nowa Baśń

Rok Wydania: 2022

Ilość Stron: 250

Ocena: 10/10

 

 

 

 

Opis:

 

Świrownia – tak młodzież nazywa opuszczony budynek szpitala psychiatrycznego, znajdujący się na obrzeżach miasta. O tym, jakie sekrety skrywa to miejsce, krążą legendy, ciekawość podsyca liczba wypadków wśród śmiałków, którzy nocą je odwiedzili. […]

 

 

Recenzja:

 

Znacie takie książki jak paragrafowe? Nie? Też nie wiedziałam! Jednak któregoś wieczoru na Instagramie był ogromny wysyp „Świrowni”. Uznałam, że chociaż pobieżnie przyjrzę się, co to takiego jest i o mało nie zakochałam się od razu. Przeglądałam opinie, że faktycznie to niezła zabawa, bo w końcu nie czyta się od pierwszej do ostatniej strony, a przeskakuje to tu, to tam, a na dodatek – Ty jako czytelnik, decydujesz, jak skończą bohaterowie! Nie mieściło mi się w głowie, jak to w ogóle jest możliwe, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana!

 

I tak właśnie, w mojej szarej codzienności pojawiła się „Świrownia”. Stary szpital psychiatryczny, owiany złą sławą, legendy o tym miejscu wzbudzają strach, a gęsia skórka nie przeszkadza czwórce przyjaciół podjąć wyzwanie i wybrać się do tego miejsca. I tu już mogę Wam powiedzieć, że wydawnictwo odwaliło kawał doskonałej roboty, a ja rozkochałam się na całego w takich książkach! Nie wiedziałam, jak dobrze można się bawić, mało (!) tego, do wspólnej frajdy zatargałam mojego męża, który również uznał, że niezależnie od wieku można doskonale spędzić wspólnie czas!

 

Odkryłam tajemnicę książek paragrafowych i ruszyłam z bohaterami do zwiedzania miejsca, które ostatecznie prowadziło do uśmiercenia postaci. Rozwiązań ta historia prowadzi za sobą masę, bo przecież jak mi nie odpowiadała jedna podjęta decyzja, próbowałam innej, żeby się przekonać czy sprawdzi się inna. Ilość śmiechu, która nam towarzyszyła, przekroczyła nie tylko tego, ale i przyszłorocznego limitu. Groza i niebezpieczeństwo towarzyszą nam cały czas, grając pierwsze skrzypce i podkręcając hulankę w budynku. Uczta, jaką zaserwował Autor, dla takiego laika jak ja, okazała się niesamowitym przeżyciem i pozwoliła rozejrzeć się na rynku za podobnymi pozycjami, o których wcześniej nawet nie myślałam.

 

Wszystko skonstruowane jest niesamowicie skrupulatnie, niesztampowość tej pozycji urzeka każdym słowem, a pozostawienie losu bohaterów w naszych rękach podkręca całość fabularnie. Wciąga mocno, bawi ogromnie, jest to świetne rozwiązanie nie tylko dla młodych ludzi, ale także dla tych dojrzalszych, a nawet na grupowe rozwiązywanie opcji wyjścia cało z opresji – na pewno użyję tego na najbliższej wspólnej domówce ze znajomymi!

 

 

Serdeczne podziękowania dla wydawnictwa NOWA BAŚŃ oraz pani ADRIANNY ♥

 

 

0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x