Wór różności

Rozdroża 1999 – Eliasz Chmiel

 

Tytuł: Rozdroża 1999

Autor: Eliasz Chmiel

Wydawnictwo: GlowBook

Rok Wydania: 2022

Ilość Stron: 211

Ocena: 7/10

 

 

 

 

 

Opis:

 

Powieść „Rozdroża 1999” to coś więcej niż dynamiczna podróż po barwnej mozaice kulturowej Ameryki Południowej, Afryki i Europy. […]

 

 

Recenzja:

 

Znacie mnie nie od dzisiaj i doskonale wiecie, że najtrudniej wyjść mi ze swojej strefy komfortu dla nowego tytułu. Od czasu do czasu sięgam po coś, co może mnie mocno zaskoczyć, jednak głównie robię to, by przekonać się, że opuszczanie tematyki, którą lubię, może dobrze na mnie wpłynąć, jakoś po swojemu rozwinąć. Prawdą jest, że w 85% przypadków wychodzi to całkiem nieźle, ale jednak tych kilka procent zostaje na te książki, z którymi nie mogłam się jakoś porozumieć. Wiadomo jednak, że i tak czasem bywa.

 

Nie ukrywam, że sam opis w sobie nie zapowiadał nic, co mogłoby mnie zniechęcić do czytania ww tytułu. Pięknie dobrane słowa o poszukiwaniu swojego pochodzenia, odkrywanie różnych aspektów życiowych rozdroży i gama emocjonalna, jaką posłużył się Autor, na pewno wychodzi na plus. Trochę problemu miałam z językiem, jakim się posługuje, bo chwilami uważam, że nie trzeba było wszystkiego określać niemalże poetycko. Jako, że bohaterowie to młodzi ludzie, oczekiwałam bardziej kolokwialnego określenia pewnych sytuacji – wyszłoby bardziej naturalnie.

 

Same postacie są całkiem dobrze wykreowane. Uważam, że zdecydowanie mogłabym kogoś takiego znać na żywo. Jak już wspomniałam to młodzi ludzie, którzy szukają swojej tożsamości, swojego pochodzenia. Przyjemnie było śledzić poczynania Alwina, kiedy opisywał miejsca, w których się znajdował, jednak jestem wyczulona na drobiazgi, które nie mają znaczenia, a niestety kilka takich było. Jednak pan Eliasz to debiutant i osobiście raczej przymykam oko na takie detale, bo wszystko jest do wyrobienia.

 

Myślę, że ta historia, mimo że opowiadająca o ludzkim, prostym i zwyczajnym życiu, ma podłoże dość mocno filozoficzne. Powieść nie porywa nas niczym porządny kryminał, ma swoje lekkie i powolne tempo, niemalże na pograniczu historii do przemyślenia, a nudy. Pan Chmiel może mieć ukrytą umiejętność, która pozwala mu na lawirowanie po tej jakże cienkiej linii. To dobra książka, ale niestety nie dla każdego. Autor porządnie zmieszał różne wątki ze sobą, by mieć chwilę na zastanowienie, jednak trzeba czytać uważnie, nawet jeśli ten tytuł liczy zaledwie 200 stron z górką.

 

Całokształtem jest kolorowo, przyjemnie, choć trzeba w skupieniu czytać. Przy tej książce jest czas na zastanowienie i przeanalizowanie tego, co Autor chciał nam przekazać. Nie straciłam czasu na czytanie, chociaż jestem jak pozostali ludzie – lubię mieć stabilność finansową i dbać o swoją wątrobę 🙂

 

Serdeczne podziękowania dla wydawnictwa GLOWBOOK

 

0 0 votes
Article Rating
Podziel się wpisem ze światem!
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x